Diaz przywykł do tego. Teraz przestała się bać, a on był zadowolony

problemów i powikłań. Justin urodził się w terminie, dwa dni po

- Przywiązany? Była dla mnie wszystkim. Od małego nazywała mnie swoim
Alec! Co tu robisz?!
- Wiesz, że w niej nie celuję. Co teraz? - Zmarszczył nos na widok salaterki z
wypadek w Zajączkowie

- Ej, pizdeczko, poczekaj! – jakaś gruba łapa złapała za jego ramię, szarpiąc

19
delikatnie kierując Millę w tamtą stronę, dotknął jej pleców. - Coś mi
pokoi, czekając, aż ten przerażający facet wreszcie sobie pójdzie.
joga

jego świetną budowę, a także wypucowane do połysku długie niemieckie buty. Czarny fontaź

- Halo, mówi Milla z biura Poszukiwaczy. Dostaliśmy telefon od
an43
an43
rafał zyska poszukiwany